Postępy...
Data dodania: 2012-01-11
Mój Mikołaj zawiódł mnie w tym roku, bo nie dostałam aparatu do zdjęć i nie mam nadal zdjęć naszego domku.... Mogę jednak powiedzieć, że jesteśmy na etapie zakładania światełek(niezawodny mężuś plus przyjaciel) oraz panowie działają z hydraulką. No i myślimy o ocieplaniu poddasza. Obiecuję, że stanę na głowie i zrobię kilka fotek z obecnego postępu na naszej budowie niebawem!