Małe niepowodzenie........
Dziś chciałam pochwalić się naszymi postępami budowlanymi, ale niestety aparat odmówił mi posłuszeństwa. Postaram się to niebawem nadrobić. Dodam tylko, że mamy już parapety,drzwi wewnętrzne (narazie na dole), zamontowaną kuchnię, schody i kilka wykończonych drobiazgów, a i panele mamy położone w większości pokoi. Teraz pozostał salon,bo jest nie ruszony. W między czasie pan glazurnik położy tarakotę w jadalni,bo jednak postanowiliśmy zrezygnować z paneli na rzecz tarakoty. Czy to lepiej zobaczymy niebawem.Oj planowanie przeprowadzki to jedno, a rzeczywistość robi swoje.No, ale zakładaliśmy ,,oby najpóżniej do świąt". Pozdrawiam cieplutko kochani ;-).