...
Dawno mnie tu nie bylo, a raczej jestem codziennie, ale nie robilam wpisu, ale to tylko dlatego, że ciągle coś się dzialo. Łazienki mamy skończone praktycznie, elewację też na chwilę obecną, także czeka nas teraz ogarnięcie tego calego chaosu. Wtedy pan glazurnik przyjdzie dzialać dalej, bo teraz polożenie płytek w wiatrolapie i korytarzu oraz kuchni bylo niemożliwe, bo leżalo pełno wszystkiego. Oj marzy mi się już ład i sklad w domku, ale mam nadzieję, że w sobotę wieczorem już wszystko będzie pouprzątane. Wtedy wstawię relację zdjęciową. Pozdrawiam cieplutko.